Cashmere + Caviar Hair Gelle
Żel został stworzony z myślą o włosach mocno kręconych, lub supełkowatych. Jego zadaniem jest ujarzmienie, wygładzenie, odbudowanie i nawilżenie suchych włosów, a jak wiadomo, te o wyższym skręcie są suche z natury. Dopiero drugorzędną rolą tego kosmetyku jest utrzymanie skrętu, ciekawe jak to się sprawdzi na moich falach 😀
- Opakowanie: Czarne tubowate opakowanie ze złotymi napisami prezentuje się luksusowo. Po naciśnięciu nakrętki ujawnia się dziubek przez, który wydobywa się produkt.
- Zapach: Mam wrażenie, że jest owocowy, coś w stylu gruszki? Słodki, intensywny, czuć przez opakowanie, ja za nim nie przepadam, utrzymuje się na włosach po wysuszeniu. Przypomina mi zapach jakiegoś szamponu, albo żelu do mycia ciała, ale nie wiem jakiego.
- Konsystencja: Białawoprzezroczysty kremożel, ładnie rozporowadza się na włosach, jest delikatnie lepki.
- Skład: Skład powiedziałabym, jest pehowy, jednak ze znaczną przewagą humektantów. Nie ma jakiegoś składnika typowo utrwalającego skręt, ale w końcu włosom o wysokim skręcie nie jest to jakoś specjalnie potrzebne. Składniki odzwierciedlają główne założenia kosmetyku, czyli są nawilżające, odżywiające i nabłyszczające. Produkt jest zgodny z metodą curly girl.
Water- woda
Glycerin– gliceryna, humektant, dobry dla nawilżenia skóry, jak i włosów
Sorbitol– nawilża, wiąże wodę, ma słodki smak, wygładza, zmiękcza, podnosi lepkość kosmetyków, nadaje im poślizg
Polysorbate 80- łagodny detergent, emulgator
Glycereth-26– humektant, nabłyszcza włosy, reguluje lepkość, jest rozpuszczalnikiem, tworzy emulsje
Cashmere Wool– nie wiem, czy jest to hydrolizowana wełna, czy też sproszkowana, jeśli hydrolizowana, to zapewne zawiera keratynę, jeśli nie to kondycjonuje włosy.
Caviar Extract- ekstrakt z kawioru jest wyciągiem z jaj jesiotra z rodziny Acipenseridae, posiada 19 aminokwasów, kwasy Omega 3 i 6, witaminy, minerały, działa przeciwstarzeniowo, odżwyczo, regenerująco, ochronnie, przeciwzmarszczkowo
Champagne Fruit Extract– wyciąg z babaco, czyli owoców drzewa carica pentagona, wzmacnia włosy, nadaje im elastyczności, ułatwia rozczesywanie
Aloe Barbadensis Leaf Juice- sok z miąższu liści aloesu, koi podrażnienia, czasami wręcz leczy drobne ranki, wypryski, nawilża, humektant, stosowany solo może przesuszyć, ściągać, niektórych kwas salicylowy znajdujący się w soku może podrażniać
Coconut Water– woda kokosowa, otrzymuje się ją z zielonych owocó palmy, mleko otrzymuje się z dojrzałych, nawilża, działą przeciwstarzeniowo, ochraniająco, antyoksydant, odżywia
Anthemis Nobilis Flower Extract– wyciąg z rumianku rzymskiego, działa przeciwzapalnie, łagodząco, koi podrażnienia, wysypki, pomaga w przypadkach skóry trądziwkoj, przetłuszczającej się, oraz głowy dotkniętej łupieżem, poparzonej, podrażnionej, może rozjaśniać włosy.
Peg-40 Castor Oil- chyba chodziło o PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, emulgator, surfaktant, może uwalniać dioksyny, niezalecany dla dzieci i kobiet w ciąży
Diisopropyl Adipate– emolient suchy, tworzy film ochronny, wygładza, zmiękcza, rozpuszczalnik dla substancji nierozpuszczalnych w wodzie, zagęszczacz, nadaje kosmetykowi plastyczność
Methylheptyl Isostearate Hydroxyethylcellulose- nie mogłam znaleźć informacji o tym składniku, więc podejrzewam, że po prostu zapomniano dać przecinek i są to dwa różne składniki:
Methylheptyl Isostearate- kondycjoner, tworzy okluzję
Hydroxyethylcellulose– zagęstnik, zwiększa lepkość kosmetyku, substancja filmotwórcza, humektant
Fragrance- zapach, substancja zapachowa
Carbomer– stabilizuje emulsję, filmotworczy, żelujący
Phenoxyethanol- konserwant
Caprylyl Glycol– emolient, humektant, nośnik substancji odżywczych, promotor przejścia wgłąb skóry
Sodium Hydroxide- stabilizator pH
Humektanty Emolienty Proteiny Wyciągi roślinne
- Działanie: Jest to specyficzny produkt, ładnie podkreśla skręt i nadaje cudną objętość, jednak czuć przy tym też takie lekkie sklejenie włosów. Fale po jego użyciu są błyszczące, ale zarazem spuszone. Żel na pewno nie trafi na listę moich ulubieńców, ale uważam, że może się sprawdzić na włosach, które potrzebują objętości.
Efekty
Poniżej użyłam kremożeku Curls solo, miałam jeszcze wtedy długie włosiska 😀 Skręt jest mocno podbity, jest objętość, ale też takie dziwne posklejanie. Solo produkt nie trzyma długo włosów, no ale jest przeznaczony do wyższego typu skrętu, więc nie ma się co dziwić. Przed myciem nałożyłam Anwen Sleeping Beauty do średnioporów, umyłam włosy Anwen Brzoskwinią, później zaaplikowałam Anwen Proteinową Herbatę, następnie wystylizowałam włosy Cantu Aktywatorem i Cashmere + Caviar Hair Gelle.
Poniżej przed myciem naniosłam na włosy maskę Cafe Mimi Keratin Hair Mask, włosy umyłam HTC Fluffy, na włosy położyłam malutką ilość Cantu Aktywatora, następnie całkiem sporo Cashmere + Caviar Hair Gelle, a stylizację zakończyłam malutkim groszkiem Syoss Men Power Hold. Efekt podobny do tego wyżej, skręt jest trochę bardziej regularny i dzięki Syossowi trzymał się też dłużej.
Tak jak kocham markę Curls, tak ten produkt nieszczególnie przypadł mi do gustu, myślę, że mogą się nim zachwycić osoby żądne objętości 🙂 Żel możecie dostać np. tutaj.
Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie, gdzie czasami pokazuję swoje włosingi, obserwacji YouTube, oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie informuję o wyprodukowaniu nowego wpisu 🙂