As I Am
Dr Syed, założyciel marki As I Am jest z zawodu chemikiem specjalizującym się w kosmtykach do włosów. Podróżując po świecie spotkał wiele kobiet, które pytały się go o produkty dla ciasno skręconych lokowatych włosów. Kobietom, oprócz ujarzemienia i nawilżenia włosów chodziło także o to, żeby produky były jak najbardziej naturalne, nie zawierały olejów mineralnych, mocnych detergentów, ani silikonów. Pod wpływem wielu takich pytań dr Syed sformułował 11 kosmetyków dedykowanych dla włosów o wysokich typach skrętu, które można zakupić na stronie marki “As I Am”. Znajdą się tam także tutoriale i blog dotyczący loków. Oczywiście, jak większość kręconych marek, firma pochodzi z Ameryki.
As I Am, Curling Jelly Coil & Curl Definer
Producent obiecuje dobrą definicję włosów kręconych i supełkowatych. Piękny skręt powinien się utrzymać nawet do kilku dni po stylizacji. Stylizator nadaje sie do włosów długich i krótkich, zawiera same naturalne składniki.
- Opakowanie: Solidny plastikowy słoiczek w kolorach brązu. Nie wiem jak Wy, ale po oprawie grafcznej, stylu liter, kolorystyce i samym napisie, powiedziałabym, że to jakiś azjatycki kosmetyk. Pod nakrętką można znaleźć białe wieczko, które należy zerwać, dzięki temu zabezpieczeniu wiadomo, że nikt przed nami nie dotykał kosmetyku.
- Zapach: Delikatny, waniliowo kokosowy, przypomina troszkę zawieszkę do auta, lub, jak pisze Curly Madelaine syrop z dzieciństwa.
- Konsystencja: Żel podobny w konsystencji do Kinky Curly (kilk) lub glutka lnianego, czyli galaretkowaty, sprawia przez to trochę problemu przy nakładaniu, czasami spływa z palców.
- Skład: Bardzo humektantowy, nie powinno się go stosować co mycie, bo można doprowadzić do przenawilżenia. Produkt może puszyć, dlatego najlepiej zaplanować sobie mycie emolientowe. Większość składników ma także działanie żelujące, które to właśnsie ma utrwalić fryzurę. Skład bardzo naturalny, choć niektóre konserwanty i substancje zapachowe nie wszystkim będą odpowiadać. Produkt zgodny z metodą cg.
Aqua- woda
Glycerin– gliceryna, humektant, dobry dla nawilżenia skóry, jak i włosów
Hydroxyethylcellulose– zagęstnik, zwiększa lepkość kosmetyku, substancja filmotwórcza
Betaine– kondycjoner, nawilża, pozyskiwana z buraków cukrowych lub pszenicy; roślinny aminokwas
Aloe Barbadensis Leaf Extract– sok z miąższu liści aloesu, koi podrażnienia, czasami wręcz leczy drobne ranki, wypryski, nawilża, humektant, stosowany solo może przesuszyć, ściągać, niektórych kwas salicylowy znajdujący się w soku może podrażniać
Pectin– zagęszczacz, stabilizator, substancja żelująca, posiada właściwości utrwalające fryzurę.
Beta Vulgaris (Beet) Root Extract– ekstrakt z korzenia buraka cukrowego, przez co posiada właściwości nawilżające, chroni przez promieniami UV, regeneruje, jest bogaty w antyoksydanty
Xanthan Gum– guma ksantanowa, emulgator, używany także do stylizacji fryzur, utrwalacz
Tocopherol Tocopheryl acetate- witamina E, przeciwutleniacz, konserwant, substancja ochronna, przeciwstarzeniowa, łagodząca, konserwant
Potassium sorbate- konserwant
Fragrance- substancja zapachowa, perfumy
Phenoxyethanol- konserwant, niebezpieczny dla kobiet w ciąży
Caprylyl Glycol– emolient, humektant, nośnik substancji odżywczych, promotor przejścia wgłąb skóry
Sodium Benzoate- konserwant
Citric Acid- regulator pH
Erythorbic Acid- pochodna witaminy C, przeciwutleniacz wykorzystywany głównie w produktach do włosów
Coumarin- substancja zapachowa
Limonene- substancja zapachowa
Humektanty Emolienty Proteiny Wyciągi roślinne
- Działanie: Niestety z działania tego żelu nie jestem szczególnie zadowolona, jest to żel delikatny, zdecydowanie za słaby dla fal, które potrzebują solidnego wsparcia dla skrętu. Testowałam go w różnych kombinacjach, solo, z różnymi stylizatorami, z różnymi kombinacjami jeśli chodzi o peh, ale nigdy nie dał mi zadowalającego efektu. Skręt po nim jest rozluźniony, nawet gdy użyję go w połączeniu z Syossem Men Power Hold. Galaretka jest mało wydajna, ale to akurat pewnie przez to, że mam długaśne włosy, a ponadto, żeby choć trochę mnie trzymał musiałam nałożyć go naprawdę sporo. O dziwo, dzięki dobrze dobranym myciom, nie miałam po nim puchu. Produkt zostawia miękkie sucharki, przyjemne do odgniatania. Nie będę jakoś bardzo na niego marudzić, bo marka jest dedykowana włosom o wysokich typach skrętu, a nie dla fal. Z drugiej strony, wcześniej sprawdziło mi się wiele produktów do takich włosów, no ale jak widać różnie to bywa. Sądzę, że będzie świetnym stylizatorem dla loczków.
Efekty
Poniżej przedstawiam Wam trzy przykładowe mycia i stylizacje z użyciem tego żelu, było ich więcej, ale każde było podobne, czyli całkiem nieudane, choć tragedii też nie ma. To nie jest tak, że miałam z tym żelem pasmo bhd, włosy wyglądały przyzwoicie, ale po prostu wiem, że mogą lepiej. Dużo lepiej. Efekty w szarej koszulce są z wyzwania As I Am na Instagramie (klik). Przed myciem naolejowałam włosy olejem lnianym, następnie dałam spirulinę zmieszaną z maską Anwen do średnioporów, umyłam włosy myjadłem od Ouidad, a włosy wystylizowałam pianką Ogx, Cantu Aktywatorem i galaretką As I Am. Trzy środkowe zdjęcia w niebieskiej koszulce są po olejowaniu olejem lnianym, odżywce Anwen do średnioporów, myciu Ziaja no-poo, stylizacji Cantu Aktywatorem, galaretką As I Am i Syossem Men Power Hold. Dwa ostatnie zdjęcia w niebieskiej koszulce są po olejowaniu włosów olejem od Anwen do średnioporów, myciu As I Am Co-Wash, nałożeniu Cantu Hydrating Cream Conditioner, później jako b/s Cantu Aktywator, no i na wykończenie galaretka od As I Am.
Nie zniechęcajcie się moją opinią, jeśli macie bardziej kręcone włosy, bądź po prostu krótsze i wymagające mniejszego podtrzymania skrętu to galaretka będzie dla Was fajnym stylizatorem, widziałam, że u Curly Madeleine sprawdziła się bardzo dobrze (klik). Testowaliście? Będziecie testować? 🙂
Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie, gdzie czasami pokazuję swoje włosingi, oraz polubienia strony na Facebook’u , gdzie informuję o wyprodukowaniu nowego wpisu 🙂
Szkoda, że średnio się sprawdził przy falach 🙁 Miałam ochotę go przetestować, bo ma bardzo ładny skład, ale chyba odpuszczę na razie i poszukam czegoś mocniejszego 🙂
No szczerze to wg mnie ne warto dla fal, bo cna nie jest niska, chociaż wiadomo, każde włosy są inne. To prawa skład fajny, ale słabo trzyma, popatrz sobie może na produkty Camille Rose, moje fale pokochały, a dodatkowo maja super składy. Jeśli chodzi o As I Am to może lepiej skombinuj skądś próbkę i wtedy się przekonasz czy warto kupić czy nie 🙂