Bez kategorii · Pielęgnacja włosów

Shea Moisture, CURLING GEL SOUFFLÉ, ciężki humektantowy zawodnik.

Shea Moisture, COCONUT & HIBISCUS CURLING GEL SOUFFLÉ

     Na stronie producenta można przeczytać, że produkt nadaje falom (choć na opakowaniu jest napisane, że żel jest dla grubych, kręconych włosów) zdrowy, sprężysty i błyszczący wygląd. Składniki odpowiadające za stylizację są pozyskane z naturalnych źródeł, by nawilżyć, odżywić, oraz ochraniać kręciołki. Kosmetyk jest przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych.

DSC_2403_mh1553259788238

  • Wygląd: Żel znajduje się w poręcznym plastikowym słoiczku z pomarańczowymi naklejkami.
  • Zapach: Słodkawy, jak jakiś owocowy nektar, możliwe, że agawa tak pachnie, czuć tez nuty kwiatowe, dosyć przyjemny.
  • Konsystencja: Jest leista, średnio gęsta, posiada malutkie jakby granulki, grudki w środku, które podczas nakładania znikają, możliwe, że któryś ze składników krystalizuje, zbryla się (może olej kokosowy, może jakieś cukry?). Nazwa tego specyfiku to souffle, nie wiem do jakiego sufletu się to odnosi, ale myślę, że nie ma nic wspólnego z tradycyjnym sufletem, który się piecze.

DSC_2405_mh1553259725581

  • Skład: Jest bardzo mocno humektantowy, emolienty mamy zaledwie dwa. Alarmem puchowym oznaczę chyba każdy humektant i do tego olej kokosowy. Składniki mają bardzo fajne pochodzenie, wszystkie są naturalne, a całość składu jest przyjemnie krótka. Za utrwalacze skrętu robią tu cukry pektyny i te zawarte w ekstrakcie z trawy cukrowej i te z agawy. Nie rozumiem dlaczego na opakowaniu jest napisane “olej lniany”, kiedy w składzie mamy ekstrat z lnu.

Aqueous Infusion of Agave Tequilana Leaf Extract and Sugar Cane Extract– wodna infuzja ekstraktu z liści agawy oraz cukru Cane. Agave Tequilana Leaf Extract- wyciag z agawy działanie kondycjonujące i ściągające, zawiera cukry. Saccharum Officinarum Extract/Sugar Cane Extract- wyciąg z trzciny cukrowej, nawilża i odżywia cerę, działa antytrądzikowo, antystarzeniowo, spłyca blizny, jeśli chodzi o włosy to je nabłyszcza i oczyszcza.

Pectin– pektyny, cukry, nadają żelową konsystencję, nawilżają, po wyschnięciu utrwalają skręt

Vegetable Glycerin– gliceryna, humektant, dobry dla nawilżenia skóry, jak i włosów 

Adansonia Digitata Pulp (Baobab) Extract– emolient i humektant, kondycjoner, przeciwzmarszczkowy

Cocos Nucifera (Coconut) Oil– olej kokosowy

Butyrospermum Parkii (Shea Butter)– masło shea

Panthenol (Pro-Vitamin B-5)– pogrubia, nawilża, wzmacnia, nabłyszcza włosy, przyspiesza gojenie ran, koi skórę po poparzeniach

Aloe Barbadensis Leaf Extract sok z miąższu liści aloesu, koi podrażnienia, czasami wręcz leczy drobne ranki, wypryski, nawilża, humektant, stosowany solo może przesuszyć, ściągać, niektórych kwas salicylowy znajdujący się w soku może podrażniać

Tocopherol (Vitamin E – Vegetable Oil Source)- witamina E, przeciwutleniacz, konserwant, substancja ochronna, przeciwstarzeniowa, łagodząca, konserwant

Linum Usitatissimum (Linseed/Flax) Seed Extract– ekstrakt z lnu, nawilża, wygładza, daje włosom poślizg

Hibiscus Sabdariffa Extract– ekstrakt z kwiatów hibiskusa, przeciwutleniacz, uszczelnia naczynia krwionośne

Potassium Sorbate- konserwant

Proprietary Essential Oil Blend – mieszanka olejków eterycznych

Humektanty Emolienty Proteiny Wyciągi roślinne

DSC_2402_mh1553259880562

  • Działanie: Bez owijania w bawełnę: działał bardzo źle. Nawet jeśli używałam go w super emolientowych myciach wraz z Cantu aktywatorem. Strasznie puszył i sklejał. Nie sprawdził się ani jako stylizator, ani jako reanimator skrętu. Myślę, że mógłby być dobrą odżywką nawilżającą, ale już nie miałam na niego siły. Jest to produkt humektantowy, a włosy wyglądały po nim jakby były obklejone jakimś olejem, pojawiły się strączki. Różnica była taka, że te strączki były także spuszone i lekko lepkie, tak więc miałam połączenie dwóch najgorszych koszmarów kręconej włosomaniaczki w jednym- pseudoprzeemolientowanie i przenawilżenie. Taki efekt uzyskiwałam niezależnie od nałożonej ilości i od produktów towarzyszących. Próbowałm naprawdę niewielką ilość dać np. pod SYOSSA Men Power Hold, ale wciąż wyglądało to obleśnie. Najciekawsze w nim było to, że mimo długiego suszenia włosów suszarką, czasami nawet desperacko ciepłym nawiewem, włosy nie chciały schnąć, a przynajmniej takie dawały wrażenie. Dopiero po ok 4 dniach mogłam poczuć, że są suche. Jestem w szoku, że w opisie tego produktu producent tyle razy wspomina o falach, bo jest on za ciężki nawet na włosy 3b (koleżanka testowała). Podsumowawszy, najgorszy stylizator ever! Stosując go, czując jaki jest ciężki pomyślałam, że chyba świetnie musiałby się sprawdzić na wiecznie suchych afrolokach, co też udowodniła ostatnio nosicielka polskiego blond afro Aneta Mazurek (klik) 😉

Efekty

     Pierwsze trzy zdjęcia są zrobione, kiedy pod żel dałam ciupkę Cantu aktywatora. Definicja skrętu jest ładna, ale strąki i puch masakryczne. Sorki za dziwne żółte światło, ale w takim lepiej widać ich “tłustość”. Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają włosy po reanimacji tym żelem, są fajne, podoba mi się objętość, ale jednocześnie znowu widać strąki i puch.

     Poniżej wklejam kilka zdjęć Anety Mazurek, spójrzcie jak na jej rozjaśnianych wysokoporowatych loczkach żel się świetnie sprawdził.

Uwagi

     Tak jak z wieloma innymi produktami tej marki należy uważać na opakowanie, bo kilka produktów potrafi być do siebie bliźniaczo podobe i można się pomylić. Tutaj przykłady ze strony Shea Moisture:

     Próbowaliście jakichś stylizatorów od Shea Moisture? Jak wrażenia? Ja chyba na tym poprzestanę, bo jak słucham relacji innych dziewczyn i chłopaków, to nie tylko ten stylizator tej marki jest taki dziwny.

     Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie, gdzie czasami pokazuję swoje włosingi, oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie informuję o wyprodukowaniu nowego wpisu 🙂

8 thoughts on “Shea Moisture, CURLING GEL SOUFFLÉ, ciężki humektantowy zawodnik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *